Tak wiec wczoraj zadowolona Dżoana poszła do fryzjera, co by sie obciąć przed wyjazdem :) tiaaaaa... a przed obcięciem wyglądała ot tak :
Tak, wiem, rozmazane :P chyba sie umiem posługiwać moim aparatem - nie w tym rzecz :]
Po wyjściu od fryzjera i kupieniu prezentów dla host familijiiii, poszła do sklepu kupic farbe, no i oczywiscie sie pół godziny zastanawiała między brązem a tym co w końcu wzięła : " raz sie żyje " pomyślałam i kupiłam... ekhem...
Kupiłam sobie lepszą farbę z nadzieją ze mi skubana pokryje ( wiedziałam ze wyjdzie ciemniejszy, bo w końcu miałam krucze włosy - prócz odrostów, które mają mój kolor czyli jasny brąz :P ) Pomyślałam , to będę mieć fajne rudawe refleksy - jakże się myliłam ...
A oto Dżoana po obcięciu swych włosów, i po UWAGA, zafarbowaniu :
"zrób rybkę" --- a proszę :D
Czy widzicie różnice? ( w kolorze)
No ja też zbytniej nie widzę ;/ ( jedynie są bardziej błyszczące i ładnie pachną ;] )
Aleeee to jeszcze nic, gdyż moje "odrosty" mają piękny rudawy kolor , hahaha no po prostu myślałam ze padne jak to zobaczyłam :P zwykle farba mi łapała - zawsze ciemniej niż na opakowaniu - ale nigdy jeszcze sie nie spotkałam żeby efekt był taki jak wczoraj ... :D No cóż zostaje mi tylko mówić ze to jest ostatni trend w modzie "fryzjerskiej" hahaha :D
A dziś spotkanie z dziewczynami z klasy na piwku i pożegnanie zarazem, bo pewnie się już z niektórymi nie zobaczę przed wyjazdem ;(
P.S. nie zwracajcie uwagi na to jaką jakość mają zdjęcia, które sobie robiłam :P jestem INNA i nie umiem sama sobie robić tym aparatem - jeszcze - zdjęć ;D
Ja bym powiedziała, że te nowe są ciemniejsze :P
OdpowiedzUsuńnie zapominam o Was, jakże bym mogła :*
te ostatnie dni to był chaos nieopisany xD
w każdym razie: lecę ;D
teraz śledzę twoje przedwyjazdowe losy :)
:*