poniedziałek, 8 listopada 2010

Spotkania :)

W sobote miałam bardzo przyjemne spotkanie z Ellen ze Szwecji. Strasznie pozytywna dziewczyna! Mamy podobne zainteresowania co nam sprzyja w rozmowach :] Najpierw poszłyśmy na małe zakupy, Ellen kupiła sobie blluze z Oxfordzkim napisem , ja zamierzam uczynić to samo za jakiś czas :P Pokazała mi najstarszy pub w mieście - genialne klimatyczne miejsce, jak większość w Oxfordzie. Następnie udałyśmy sie na posiłek czyt. Pizza hut :D Nastepnie slalonem po sklepach, po czym znów zaczęłyśmy poszukiwania lumpeksu, raz weszłyśmy do takiego, ze wyglądem przypominał lumpeks , ale cenami sklepy typu New look :P Więc podziękowałyśmy i po tym slalonie udałysmy sie na piwko o smaku owoców leśnych - pyyychota ;D W niedziele zaś spotkałam sie z Rybką i znów zjadłam pyszna pizze :P  ( spokojnie to tylko na weekendach ) po pizzy udałyśmy sie na deser typu muffinki za funta :D po tym jakże zxrowym posiłku był slalon po sklepach po czym udałyśmy sie na piwo tym razem kupiłam sobie Guiness'a mocne, ciemne, i bezsmakowe jak dla mnie piwo z gestą pianą :P Dobre, ale nie na większe picie :P i pewnie już więcej go nie zamówię :P następnie chciałyśmy zjeść kinder błeno, aleeeeeeeeee zamknęli nam wszystkie spożywcze przed nosem bo była 5 :P także Weekend po raz pierwszy spędzony bardzo pozytywnie :D zobaczymy co będzie dalej :)










Tesknie!!:*

1 komentarz:

  1. Guiness nie jest dobry, zgadzam się :) fajnie że dzieje się u Ciebie coś towarzyskiego;)trzymaj się tam:*

    OdpowiedzUsuń