piątek, 17 czerwca 2011

Polskie jadło ;D

OK, więc się trochę zapuściłam z postami - przepraszam jakże mocno :)

Jak w temacie, Anais przyjechała do mnie na noc, gdyz Hości wybyli do Londynu do dziadków.
Popołudnie rozpoczęłyśmy od zakupów i pizzy, a następnie zakupieniu produktów na nasz wieczór filmowy.
Anais upiekła crapes, czyli Francuskie naleśniki, które były na deser z lodami, nutellą, i bananami :)
Natomiast z mojej strony, gdyż strasznie chciało mi sie pierogów, kupiłam odmianę ruską i kapuścianą z grzybami. Francuzka polubiła ruskie - moje ulubione z grzybami nie były takie dobre, cóż, nie mozna mieć wszystkiego. Kupiłyśmy tez sobie po piwie, i jedno piwo specjalne do naleśników - piwo polskie , z genialną możliwościa wygrania lotu do PL :)
Po oglądnięciu seri filmów na dvd o północy w przerwie pomiędzy przedostatnim i ostatnim filmem poszłyśmy skakać na trampolinie :) bawiłyśmy się genialnie, do momentu gdy sie skapnęłam ze żółw nie został nakarmiony xD wyobraźcie sobie 2 dorosłe baby latające wzdłuż i wszerz po ogrodzie w piżamach o północy szukając żółwia, no ale udało się. :)
Rankiem dobre śniadanie, a następnie baaardzo leniwe popołudnie :D
Kocham takie dni :)



1 komentarz:

  1. No nagroda w tym piwie to super sprawa! tak dla aupair darmowy lot do domu ^^
    crapes - bardzo lubię i sama często przygotowuję - na tyle na ile umiem :P

    OdpowiedzUsuń