czwartek, 1 grudnia 2011

Spotkanie Au pair

Dnia któregoś było organizowane spotkanie au pair, tym razem bonus- wszyscy mogli przyjść.
hahaha nie muszę pisać że był to.... niewypał ;o
Przyszła masa ludzi, a organizatorka sie nawet tego nie spodziewała, co lepsze okazała sie totalną egoistką, która zalazła mi za skórę - nie ważne.
I na bezczelnego wielce mnie na Fc zaprosiła, ja przepraszam w tym momencie się wyżalę JA NIE CHCIEĆ OSÓB Z KTÓRYMI W ŻYCIU NIE ZAMIENIŁAM SŁOWA.( no dobra z nią zamieniłam ) ale jej nie lubię. ot co.
Dobra, na spotkaniu poznałam nowe osoby, w tym Kelly - z Australii, i Maye z Hiszpanii.

Po zjedzeniu lunchu nadzeszł czas na sweet foty :P
Szelman wyciągnął swój sprzęt, ale po krótkim czasie go schował, gdy jedna z niemek wyszła mu na przeciw ze swoją lufa na 10 cm ;o 

Potem ku zbulwersowaniu przewodniczącej udałyśmy sie na piwo i jej zdziwienie:
- "idziecie na piwo o 2 po południu???! " 
- "yup"

Agrrr pinda społeczna.






                              Zdjęcie powyżej ukazuje najlepszą au pair na swiecie - organizatorkę.



2 komentarze:

  1. ahahah mog szelson ja cie normalnie kocham :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ta organizatorka taka trochę no.
    ale zawsze to jakieś spotkanie :)
    a na piwo zawsze jest dobra pora :D

    OdpowiedzUsuń