Wpierw było spotkanie z Ellen. Zakupienie ślimaków - tak, tak, ślimaków!! Nie zamierzam ich dziś tknąc na kolacje, nie ma mocnych. Pogoda nam dopisała było piękne słońce. Po zakupie kwiatów dla chłopców - chcą je dac jutro Hostce z okazji walentynek :) , poszłyśmy kupić sobie jogurty mrożone - cos pysznego!
Ellen --> I take yours photo ;] i hope you don't mind ;D
Po spotkaniu z Ellen udałam się wieczorem na spotkanie z Francuzką Anais oraz Aną - Niemką.
Zjadłyśmy w mieszkaniu Anais pyszne naleśniki z nutellą, a następnie oglądałyśmy tv i filmy ;) Kocham aktywne weekendy :)
Za tydzień zostaję sama w domu Hostów więc w weekend dziewczyny mnie odwiedzą, i zamierzamy zaliczyć pierwszą w tym roku impreze w Anglii :D
Miłej niedzieli!
łoho fajnie ze was tak cieplo ze mozna w samym zakieciku chodzic? u nas dalej idzie zamarznac chociaz tyle sniegu nie ma.. jogurta mrozoonego bym sprobowala :)
OdpowiedzUsuń