Nie wiem czy już pisałam, ale dla przypomnienia - Martha - nowo - stara już -au pair w mojej wsi.
Udałyśmy się dnia pewnego z Martha i Anais na spacero - piknik. Było bardzo miło i zabawnie. Dziewczyny nie przewidziały ze zaciągne ich na takie odludzie, i ze tak długo będziemy tam szły. Mianowicie, wybrałam trase, którą biegałam z Hostką. Bieg trwa 1h więc spacer trochę dłużej ;]
Ale miałyśmy prowiant czyt. muffinki i kanapki ;) heh było miło.
Nie wiem co sie podziało, ale przez jakiś czas nie mogłam znaleść własnego bloga.. ;/ Ale już wszystko gra :)
Dom na pierwszym zdjęciu jest piękny ! :D
OdpowiedzUsuńi zapraszam Cię do czytania mojego bloga bo ja również będę au pair od lipca :)