poniedziałek, 4 lipca 2011

Impreza na pożegnanie..

25.06.
Po łodziach, wróciłyśmy do domu, pojechałyśmy z Anais na zakupy, bo o 20 mieli przyjechać Radek i Ana.
Przygotowane z prowiantem przywitałyśmy gości ;)
Radek przywiózł wino Czeskie, żadna rewelacja xD no ale, w  ogóle przez jakiś czas myślałam że jest nawet fajny, ale z czasem muszę przyznać ze chłopak jest strasznie głuuuuupi.
O tym za chwilę.
I tak siedzieliśmy i jedliśmy i piliśmy.







Koło 23 wybrałyśmy sie do Oxfordu, Wspomniałam już ze Ana i Radek byli samochodami i nie mieli zostać na noc?więc.
Radek w pewnym momencie dostał takiej bańki że postanowił wysiąść z samochodu na światłach i załatwić swoje sprawy.. yyy.. no dobra , kolejnym jego występkiem było wydzieranie się do wszystkich kobiet na ulicy i zapraszanie ich na imprezę z nami -,-  , no dobra - myślę, chłopak się cieszy ze jedzie na imprezę, ma fajnie, przejdzie mu, yyy - nie przeszło.

Wiedziałam ze na pewno będzie śmiesznie tańczył, jednak nie wiedziałam że aż tak źle.. pamiętacie psa z piosenki In the jungle? - jak nie na dole przypomnienie :
Gość tańczył dokładnie jak ten pies.. na początku było to nawet śmieszne, ale gdy do repertuary dołączyły jakieś wykopy jego długimi nogami to już miałam dość, w szczególności ze nie zwracał uwagi na to ze ktoś może koło niego stać ,jak np. JA, w pewnym momencie poczułam na twarzy - na szczęście - tylko powiew wiatru z jego kopnięcia, ale nie mało brakowało a dostałabym butem. Tak to ja się jeszcze w życiu nie wstydziłam. Wszyscy w klubie się na naszą grupkę gapili, i śmiali z Pana króla disco.. w szczególności pokochał tą ostatnią figurę taneczna którą wykonuje pies. Może się to wydawać śmieszne jak się czyta, ale uwierzcie mi nie było do śmiechu.  Na koniec co już kompletnie mnie zirytowało był jego stosunek do innych kobiet, chyba wszystkie kobiety w klubie wyklepał po tyłku o.O, z czego ja jeszcze nie widziałam żeby jakikolwiek Anglik robił coś takiego. Więc zrobił kolejny krok by się upokorzyć w oczach innych.

Ach aż się zbulwersowałam jak sobie przypomniałam. W każdym razie powiedziałam sobie - nigdy więcej.

Ogólnie z Anais się wybawiłyśmy, co było dobre, było dużo reggetonu, więc trochę uda nas bolały na kolejny dzień, ale było warto.
Nie mogłam uwierzyć ze za 5 dni jej już tu ze mną nie będzie i ze to moja ostatnia noc poza Hostów domem, bo moja ostatnia najlepsza znajoma mi wyjeżdża. . . ;(

1 komentarz:

  1. Najbardziej spodobało mi się "ten chłopak jest strasznie głupio" :) Najbardziej spodobało mi się "ten chłopak jest strasznie głupio" :)

    OdpowiedzUsuń