sobota, 16 października 2010

Spotkanie :]



Dziś miałam bardzo miłe spotkanie z Panią Rybką czyt. Edytą. Jest operką i mieszka niedaleko Oxfordu. Spotkanie przebiegło w baaardzo sympatycznej atmosferze ;] W końcu mogłam sobie pogadać o wszytskim i o niczym z kims po polsku, i w końcu ktoś zrobił mi zdjęcia :D Dzięki Ci za to że sie poznałyśmy.Na początku było pyszne ciacho czekoladowe dla Rybki i Toffi dla mnie w genialnej knajpce, którą polubiłam od pierwszego soku :) - klimatyczne, spokojne, z mega wygodnymi siedzeniami miejsce. Następnie udałyśmy sie na oglądanie Oxa. Co jakiś czas z nieba padał deszcz, ale tak samo jak szybko przychodził tak też szybko znikał - na szczęście. A że troche zgłodniałyśmy to poszłyśmy sobie na pizze ( matko jak dawno nie jadłam pizzy!! ) była ofcorse bardzo dobra bo w końcu z pizza hut :D Oczywiście ja miałam do autobusu multum czasu więc odprowadziłam Rybke na przystanek i następnie udałam sie samotnie na mój. Odczekałam swoje, przy okazji poogladałam sobie ludzi itp. następnie wsiadłam do autobusu i znów musze przyznac ze anglicy mają cos w sobie :P hehe jaa nie wieeeem...  A i znów miałam problem z kierowcą kiedy wysiadałam, ja nie wiem czemu za każdym razem maja jakies ale, tym razem mu chodziło chyba o to ze nie wcisnęłam przycisku "stop" hmm uznałam to za zbyteczne bo było ciemno na zewnątrz to raz a dwa w autobusie było 3 osoby wraz ze mną... nooo aleee niech mu będzie :P następnym razem przycisnę :P ja to mam jakiegoś pecha z tymi kierowcami ;]





                                                            Rybka :]



                                      

Zapomniałam dopisać, żeby wejść na teren collegu należy zapłacić wstęp, więc nastepnym razem myślę ze sie wybierzemy, jak trochę zaoszczędze :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz